Igrzyska, chleb, zarżnięty karp i kiełbasa

Świat w obecnym czasie tworzą istoty na bardzo zróżnicowanym etapie rozwoju świadomości. Wynikiem tego jest olbrzymi podział mentalno-emocjonalny w pełnej krasie. Wszelkie wydarzenia mające miejsce na Ziemi i uderzające w cywilizację a więc i te istoty, są wynikiem wypełniania się przestrzeni nowymi wzorcami Pramatki, które burzą starą rzeczywistość budując nową. Proces ten jest procesem kosmicznym, nieodwracalnym i dotyczy całego obszaru tego Wszechświata, który podobnie jak Ziemia wypełniony jest misz-maszem świadomościowym.

Napływanie i przekształcanie wzorców o których mowa, powoduje ujawnienie się wielu prawd, które do tej pory były ukryte za zasłoną dezinformacyjną lub świadomościową. Obserwujemy od niedawna coraz większe i intensywniejsze tarcia sił dualnych – powyłazili z nor wszechobecni liderzy dobra i liderzy zła. Trwa niezwykłe przedstawienie, które jest doskonałym obrazem stanu świadomości na tej planecie, a ostatnie kilkanaście miesięcy ujawniło bardzo wyraźnie, że Ziemię zamieszkuje w większości stado istot, wciąż walczących o stan rzeczywistości starożytnej – stan „igrzysk i chleba”.

Nie ważne jest dla nich co się dzieje na zewnątrz, ważne, aby zaraz po tym jak się nieco uspokoi wrócić do starych nawyków, zajęć, potrzeb i przyzwyczajeń. Wytykanie palcami wszystkiego co zewnętrzne zasłoniło ludziom całkowitą świadomość siebie – jako indywidualnego lidera dobra i zła. Wielu doświadcza ekstremalnych wahadeł energetycznych i stają się zwykłymi pomiotami nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Również wysyp nagle „oświeconych” i „przebudzonych guru” w internecie bardzo jasno pokazał kto jest w którym miejscu. Przekazywanie treści nie trzymających się „kupy”, z nagrania na nagranie zaprzeczanie samym sobie, drastyczna zmiana poglądów, i dążenie do przekazu typu „igrzyska” ukazało smutną prawdę o stanie duchowo-emocjonalno-egotycznym większości pomiotów, którzy powyłazili z nor. Ale to dobrze. Żeby coś się zmieniło musi wyleźć na światło dzienne.

Trwający obecnie czas doskonale obrazuje to, co do tej pory przez lata było na tym blogu napisane. O programowaniu, o wartości człowieka, o sztucznej inteligencji, o wahadłach, o stanach świadomości itd., itp. Na dobrą sprawę jednak można uznać, że coś się ruszyło. Przynajmniej gro cywilizacji przestało oglądać TV, a zwróciło się ku mediom alternatywnym w sieci, co niekoniecznie można nazwać dobrym kierunkiem, no ale od czegoś trzeba zacząć, będąc pogrążonym w tak głębokim śnie. Poszukiwanie i odnajdywanie wszelkich rzeczy typu teorie spiskowe, katastrofy i sensacje też coś daje.

Arcyinteresującym faktem jest, że cały nurt ezoteryczny istniejący w internecie ciągle poszukuje jakieś zewnętrznej siły, która tutaj w ten czy w inny sposób namiesza i pomoże. Rzucono Wam niestety przed nos przez te wszystkie lata element (a w zasadzie postać) zewnętrznego bohatera-zbawiciela, który za wszystkich zrobi całą robotę. Wspomnieć też należy naiwną ideę, że być może jakaś „wysokiej świadomości cywilizacja” pomoże tym biednym ziemskim ludzikom. W nic bardziej błędnego nie mogliście uwierzyć. Nawet jeżeli zostanie wyzwolona planeta to …będzie to tylko wyzwolona planeta a nie Twoja wyzwolona świadomość. Dlaczego? Ot niespodzianka. Dlatego, że to planeta zostanie pozbawiona pewnych cech i elementów umożliwiających kontrolę biorobota homo ledwo sapiens, natomiast on sam wciąż będzie posiadał elementy umożliwiające jego kontrolę, np. na innej planecie zniewolonej. Bo niby kto wyzwoli świadomość takiej istoty od elementów akceptujących narzędzia kontroli? Miś Jogi czy Załoga Dżi? Świadomość musi wyzwolić się sama, na tym polega samopoznanie i powrót do Pramatki. Więc wszyscy którzy czekacie na cuda, czekajcie dalej, doświadczycie ich w pełnej krasie, jednak nie takich jakich sobie życzylibyście.

Wydaje się tymczasem, ze codziennym hobby wszystkich „oświeconych” to dawanie się wodzić za nos. Tak niezwykle lekko ulegacie programowaniu i sterowaniu, przy tym uważacie, że wiecie wszystko, a co za tym idzie opowiadacie publicznie bzdury społeczeństwu. Sami siedzicie w bagnie po uszy. Nie, pomyłka, przed tym bagnem jest wielki las, a przed tym lasem mokradła, na które nawet nie weszliście. Prawda jest taka, że staliście się pomiotami własnego ego i próbujecie karmić tym społeczeństwo. Co mądrzejsi pomilknęli od pewnego czasu, być może się budzą albo ich ego dostało porządne lanie.

Dlaczego większość z Was wciąż szuka na zewnątrz recept i schematów bądź instrukcji postępowania? Ludzie Ziemi – gracie cały czas w tą samą piłkę, która za każdym razem odbija się od słupka i trafia was rykoszetem, a wy śpicie dalej. Każde z was przerabiało to już wielokrotnie w różnych wcieleniach, jednak zblokowana świadomość nie jest w stanie wyciągać wniosków z lekcji. Praktykujecie od wielu, bardzo wielu wcieleń, ten sam „cudowny” i powtarzalny schemat zniewolenia, bo brak odwagi na zmianę trzyma za tyłek. Nie zmieniacie się. Generujecie wciąż nowe zawirowania energetyczne tworzące zamknięte koło. Aby coś zmienić musicie poddać się zawirowaniom, a nie je tworzyć. To takie proste. Inaczej zawsze będziecie wodzeni za nos.

Obserwując działania dzisiejszej cywilizacji jedno jest pewne – większość tak bardzo kocha swoją strefę komfortu, że powinni przygotować sobie pampersy, bo wygląda na to, że najlepsze przed nimi. Strefa komfortu to wasze największe zniewolenie i przyczyna wszelkiej niedoli. Jest ona bardzo inteligentnie „oprogramowana” dlatego tak „niby” trudno z niej wyjść. Niestety pozwalacie sobie na to, aby karmić się lękiem, a im więcej go wchłoniecie tym będziecie mieć więcej blokad. Prawie nikt nie rozumie o czym piszemy. Jednostki. Taki zestaw blokad otrzymaliście. Większości z Was wydaje się, ze wyzwolenie przyjdzie samo. Nie. Wyzwolenie jest poszerzaniem świadomości i powrotem do Pramatki, więc nikt za Was nie wykona tego procesu, bo każdy musi go przejść samodzielnie. Żadne ZEWNĘTRZE nie będzie Twoim wyzwoleniem. Może stać się wyzwoleniem planety – ale nie Twoim. Patrz teraz: Wyzwolenie planety WCALE nie oznacza Twojej wolności a tym bardziej nie oznacza wolności Twojej świadomości. Świadomość musi się wyzwolić sama w pełnym zrozumieniu, dzięki otrzymanym doświadczeniom, umiejętnościom, wiedzy i mądrości. I co teraz zrobisz? Patrz na to: To Wy wszyscy jesteście tymi za którymi rozglądacie się od lat naokoło siebie i których z takim wytęsknieniem wyczekujecie. Ulegliście kolejnej iluzji zewnętrza.

Wieloma z Was pomiata między duchowością a polityką, a my znów powtórzymy. Zajmij się sobą, bo jesteś pomiotem. Inni weszli w „słynny” również temat „gadów” obecnie tak popularny w sieci. Znów trafiliście w „odgrzewany kotlet” – rzucono Wam na pożarcie przestarzały temat, ale nie jesteście tego w stanie zauważyć. To wszystko co słychać obecnie od „proroków”od siedmiu boleści, łącznie z tymi „klasykami proroctw starożytnych” to mocno – powtarzamy z całą odpowiedzialnością – MOCNO przestarzałe informacje. Przekazujący te treści nie wiedzą co się dzieje, bo są zniewoleni po uszy i nawet tego nie wiedzą, że stali się w pewnym sensie „kretami informacyjno-programowymi” dla cywilizacji.

Nowa informacja jeszcze się nie ujawniła, bo najpierw musi odejść to co stare, wraz ze wszystkimi którzy „stare” wspierają. A Ty co wspierasz ? Czy przypadkiem nie jest u Ciebie za pięć dwunasta i ręka nie tkwi we własnym nocniku? Czy nadal chcesz utrzymać swój „święty” status quo? Bo patrząc na społeczeństwo tak by to wyglądało. W 99.9% od młodych po babcie i dziadków – imprezki, wesela, komunie, dyskoteki, galerie, zakupy w sieci itd., itp. Jak tylko smycz się luzuje wracacie natychmiast do igrzysk i chleba – dalej ten sam schemat – nic się nie zmieniło. A skoro wy niczego nie zmieniacie to na podstawie czego oczekujecie zmian? A Polska na to „Nie zabierajcie nam świąt !!!”. Jak na „wszystkich świętych” (co za kretyńska holograficzna nazwa) były zamknięte cmentarze to natychmiast 2 dni później 3/4 Polski ruszyło na cmentarze by zużyć chryzantemy. Tak – chcecie nadal świętować wszystko, niezależnie od sytuacji, bo tak Wami pomiatają programy, których nie macie odwagi się pozbyć. Teraz jesteście oburzeni, bakiem imprez na „Sylwestra”. Gdzie wy jesteście i co jest dla Was najważniejsze? Uchlać się i nażreć? Pokazuje się Wam, że czas na zmianę i odejście od starego a wy walczycie o stare jak kojot o padlinę. Dlaczego wciąż masa ludzi odstawia pokaz bożonarodzeniowych światełek na swoich obejściach? Tauron i inni są z Was dumni. Wspieracie większą ilość spalanych paliw, bo wiesz – stąd się bierze prąd, a auta elektryczne chodzą na „wungel” tylko spalany w innym miejscu. Można to wszystko ładnie nazwać utrzymywaniem własnego zniewolenia przez tchórzostwo i cudowny program pod tytułem TRADYCJA POKOLENIOWA CIEMNOGRODZKA.

Pytanie: To jaki byście chcieli zobaczyć ten nowy świat? Hm? Jaki on ma być ? Taki z igrzyskami i chlebem, wzajemnymi zależnościami, przestarzałymi tradycjami z chodzącym po nim zniewolonym ciemnogrodem? Nie? To jaki? Ciekawe czy chociaż jesteś w stanie przywołać u siebie wizję nowego świata bez flaszki, steku, kełbasy i zarżniętego karpia? Co masz zamiar od siebie wnieść do nowego świata? Wciąż masz zamiar być „homo ledwo sapiens”, czy może masz inny pomysł? Czy nadal masz zamiar utrzymywać stare jak świat wzorce? Wszystkie Twoje obecne pragnienia to utrzymanie starych wzorców !!! Przeczytaj to zdanie jeszcze z kilka razy.

Skakanie z kwiatka na kwiatek we własnej strefie komfortu może zakończyć się zaskakująco szybko i drastycznie. Dla wielu z Was nie ma miejsca w nowym świecie. Tak bardzo narozrabialiście w przeszłości, że teraz ponosicie tego konsekwencje. Wszystko musi się wyrównać i wejść w równowagę. Pomiot nigdy nie będzie w równowadze. Ruchy społeczne wyraźnie pokazują gdzie przynależy świadomością lwia część społeczeństwa. Aby byli użyteczni należałoby otworzyć więcej sklepów typu „kebab”. Opowiadanie się za pseudowolnością, przesłania wzrok tak wielu osobom, że aż przykro patrzeć. 99% Ziemian chce za wszelką cenę tego co do tej pory było.

Macie dwa wyjścia albo to puścicie, albo też szykujcie pampersy, bo nadchodzi czas, że będziecie musieli dać się pokroić za swój upór lub w imię tego uporu. Śpiąca świadomość uśpi ciało fizyczne. Obudzicie się tam gdzie pasujecie świadomością. Dlaczego? Dlatego, że przebudzona świadomość potrafi dostrzec energię prawdziwości, a uśpiona podąża za iluzją. Wszystkie wydarzenia które dzieją się dziś przed nosem społeczeństwa mają na celu budzić świadomość. Jednak wciąż większość woli własną gawrę, a wykurzy ich z niej tylko trzęsienie ziemi, albo rozszczepi na kawałki bomba wrzucona do gawry.

Termin „RÓWNOWAGA” jest kojarzony z chodzeniem po linie, zamiast odnosić się do wewnętrznego stanu istoty ludzkiej. Lęk przed właściwym poznaniem prawdziwej rzeczywistości oddala wszelkie pojęcie równowagi. Boicie się, że nagle zmieni się całkowicie wasze dotychczasowe życie. Jęczycie, płaczecie, piszecie maile. To nic nie zmieni. Jesteście tam gdzie siłą się trzymacie na własne życzenie. Gdy podawaliśmy rozwiązania i rękę lata temu setkom z Was odrzucaliście nasze rady, więc teraz doświadczacie konsekwencji wyborów własnych. Nic nam do tego. Każdy ma swoje prawo wyboru. Teraz żyjecie w pełni strachu z pełnym pampersem i chcecie wszystkiego naraz. Niestety niewielu wytrzyma taki maraton. Jesteście tak „zassani” przez tą rzeczywistość, ze tylko fermentacja może Was z niej wystrzelić jak mocno zacięty korek w butelce. Wybije Wami kilka okien i wylądujecie w innym miejscu na rozkwaszonym pampersie. Żarty się skończyły. Śmieszne było z pięć lat temu dla wielu z was czyż nie? Teraz śmiech zastąpił lęk i niewielu jest w stanie coś z tym zrobić. Im bardziej jesteście energetycznie ”przyszyci” do własnej niewoli tym bardziej będzie waszym nieodłącznym towarzyszem lęk, niepokój i cały zestaw innych „braków”. Bawicie się śmiało dalej z upodobaniem w „chodzi lisek koło drogi”. Czym się to zakończy – oto wielka niespodzianka.

Gdzie jest wasza odwaga do własnego zdania? Wielu nie wie czym ona jest. Pomożemy. Prawdziwa odwaga nie polega na trąbieniu tych samych kawałków i powtarzalności treści, tylko polega ona na działaniu w prawdzie i dawaniu przykładu swoim życiem. Kto jest na to gotów? Słuchamy i rozglądamy się. Las rąk. Opuszczonych do nocników. 99% społeczeństwa woli własne stare sygnatury energetyczne bo tak Wam wygodnie. Macie mówiąc po indiańsku „wielkie usta” a jak nadchodzi czas aby coś zrobić to zwijacie kitę pod siebie. Ilu z was odważyło się zainwestować w siebie i swoją wolność? Ilu z was zrobiło sobie choć podstawową sesję „odłączenia od księżyca”? Po co? Bo niby dlaczego mielibyście to robić prawda? ”A nuż za bardzo mnie to wyzwoli i mogą być kłopoty …” Czy tak ?

Pytanie: Co Kochani zabierzecie stąd ze sobą po odcieleśnieniu? Auto idzie z wami? Chata za 5 mln ? Nieruchomości ? Złoto ? CO CI TO DA w stanie zblokowanej świadomości? Czy myślisz, że to wyzwolenie jest śmiercią? Nic bardziej błędnego. Zostajesz w świecie zniewolonym, bo taką ma cechę Twoja świadomość. Wyzwól swoją świadomość, a trafisz gdzie indziej.

Kolejne pytanie. Ilu z Was potrafi świadomie i skutecznie transformować energię? Nawet wielu nie próbowało tego robić, bo NIE WIEDZĄ CO ZROBIĆ. Czekają na instrukcję. Spytajcie kotów, koty transformują energię. Tak pytamy o tą energię, bo wiecie – krzyczenie gardłem nic nie daje. Działania energetyczne to prawdziwa zabawa i to tu zaczyna się tworzenie prawdziwej wolności i prawdziwej odwagi. Od zawsze wszystko jest na tym blogu, jednak większość z Was jest wodzona za nos i podrzucane są wam INNE POTRZEBY NATYCHMIAST jak tylko chcecie coś ze sobą zrobić. Ciekawe ile osób to zauważyło ? Do tego potrzeba odwagi i zdecydowania aby coś ze sobą zrobić. A co jest Twoją odwagą? Bóg? Kościół? Mentalność? Źródło? Giwera w sejfie?

Pytanie trzecie: Kim jest istota, która stworzyła taką istotę, której oddajesz swoją energię i moc, zamiast trzymać ją przy tyłku? Kim są istoty które stworzyły wszelkie religie? Czy może one są Twoją odwagą? Nazwij je. A może nawet nie masz odwagi o tym pomyśleć? Czy na pewno masz do kogo się zwrócić? Komu oddasz swój lęk? Swoje słabości? I czy będzie to w 100% oddane i stworzy Twoją wolność? Myśl. To nie boli. Obudź się. To nie boli. Skąd weźmiesz dla siebie „przebudzenie mocy”? Dostaniesz od proboszcza? Wygrasz w lotto? A może wygrasz w ruletę? A może skopiujesz z „Gwiezdnych Wojen?” Tak o! za pstryknięciem palca opartym o samo chciejstwo ? Tak właśnie się kręcicie z wcielenia na wcielenie i końca nie widać, odgrzewacie wciąż ten sam kotlet kolejny raz. A może pomogą wam aniołki? Oj tak, pomogą wam siedzieć tam gdzie siedzicie bo są strażnikami, ale nie tego co myśleliście do tej pory. Wszystkie religie na których oparte są wszystkie wierzenia na tej planecie uczą od zawsze, że macie się BAĆ. Ciekawe kto to zauważył. A co to za religia oparta na lęku i szantażu? Myśl. To nie boli. Macie być posłuszni, macie się bać – tak jest łatwo was kontrolować, podkulona kita skaczącej małpki jest zawsze mile widziana.

Oddajecie kosmiczne ilości energii życiowej wszędzie i codziennie, zamiast ją szanować i używać na własną korzyść. Potem wielu jest zaskoczonych odcieleśnieniem w wieku 40, 50 60 lat, która jest głównie wynikiem niewiedzy, ignorancji i brakiem szacunku do energii życia pochodzącej od Pramatki. Czytaj uważnie: Wszystkie metody życia każą Wam się tylko męczyć. Od zawsze. Siłować się. Poświęcać się. To metody stare jak świat. Tworzą one chaos energetyczny i kradną tylko siłę życiową. Wszyscy męczennicy KING. Robimy falę na trybunach na cześć męczenników życia. Czy kiedyś choć raz udało Ci się pomyśleć w jaki sposób przestać dać się okradać z energii życia? Choć tylko jeden jedyny raz ? Może by to coś zmieniło?

Prawdziwa siła i spokój rodzi się w ciszy i jest wynikiem pracy wewnętrznej ze sobą. TYLKO TAK. Prawdziwa siła rodzi się na podstawie odkrywania siebie i tego kim naprawdę jestem. Tego nie znajdziesz w necie ani nie napakujesz na siłowni. Nie znajdziesz w teoriach spiskowych ani starożytnych księgach. To ostatni raz kiedy to przypominamy.

Tymczasem wszelkie odpowiedniki tego co się dzieje obecnie można znaleźć w historii. TO JUŻ BYŁO. Ale oficjalna historia prawdy nie mówi. I co? Czy zadał sobie ktoś pytanie „czy to na pewno ta droga, którą idę? „Czy moja moc wyniknie z podążania ścieżkami historii?” To takie proste pytania, a wielu osobom potrzeba tak wiele trudu by na nie odpowiedzieć. Cywilizacja tej planety musi jak najprędzej wyjść z trybu „show must go on”, oraz „business is king”, bo obecnie świadomość cywilizacji można porównać do dzieci w pieluchach siedzących w piaskownicy, które udają, że nie są dziećmi w pieluchach siedzącymi w piaskownicy. Za to z radością obsypują się piaseczkiem po oczkach i łoją w pampersy do pełna.

Internet grzmi w obecnym czasie na temat szczepionek, czipów 5G i jeszcze kilku innych wynalazków. Znów rzucono wam przed oczy tylko wierzchołek góry lodowej , lecz niewielu jest w stanie to dostrzec. Obecnie niemalże 100% cywilizacji jest zniewoloną istotą energoinformacyjną, a te kilka rzeczy powyżej to tylko parę kropek nad „i”. Być może potrzebnych. Bo wiesz, przeciętny człowiek jest tak zawalony elementami zniewolenia, ze gdyby był tego świadom pewnie by się odcieleśnił na własne życzenie. Tryb bateryjki jest w pełni aktywny niemalże u wszystkich (stan na XII 2020). Dlatego mówienie i rozwodzenie się o chipach oraz im podobnych elementach jest jak rozmowa o wszach we włosach, a w zasadzie w wełnie …. za to wewnątrz jest pełen komplet robali. To co generuje głowa przeciętnego ziemianina jest pełnym wytłumaczeniem obecnego stanu planety. Niestety większość uwielbia swoje bio-robotyczne skafanderki. Tak naprawdę widać jasno i wyraźnie, że większość z Was nie chce tego skafanderka nawet rozpiąć, nie mówiąc już o pozbyciu się go na zawsze.

Jak widzicie czasy kiedy mówiliśmy do Was lukrowanym ezoteryzmem minął. To nie dawało żadnych rezultatów oprócz tego, że wszyscy czekali nadal na cud i rzucali w nas błotem drapiąc przy tym pazurami. Dla Was wszystkich będących w trybie oczekiwania na cud oraz „wiszenia” na innych nadchodzą bardzo ciekawe czasy. Mamy nadzieje, ze jesteście gotowi. Nie pomoże Wam bóg, źródło, allach ani żaden inny budda (celowo pisane z małych liter). To na dziś jest wiadomo. Wszechświat już takim istotom odpowiada i to tak, że wszystkim się odbija na potęgę. Po takich „odbijanych” doświadczeniach, na ostatnią chwilę piszecie do nas, a my dajemy Wam jasną odpowiedź : WSZYSTKO JEST NA BLOGU, niezmiennie od lat. Zawsze było. Mało tego – jest wciąż aktualne. Ci którzy tego nie rozumieją i się odcieleśniają próbują przychodzić do nas w formie astralnej, niestety dostają silnie po łbie bo nic się u nich nie zmieniło. Wciąż są pełni oczekiwań i pretensji do całego świata. Zdradzamy wam wszystkim tajemnicę : każdy – KAŻDY – powtarzamy z pełną odpowiedzialnością – rodząc się na Ziemi posiada na koncie tak olbrzymi bagaż syfu energetycznego z poprzednich wcieleń, że aby z niego wyjść potrzebuje na to kilkanaście lub kilkadziesiąt inkarnacji – jeżeli chce się uwolnić samodzielnie. Życzymy szczerze i od serca wytrwałości i mądrości na tej ścieżce, bo obecnie w swej amnezji wszyscy są ciężko zdziwieni dlaczego im tu jest tak ciężko. Mają pretensję do całego świata, opluwają innych, ale żadnej z tych istot nawet nie przejdzie przez myśl, żeby sobie zrobić choć podstawowe OCI i OLR. Za chwilę tej szansy już nie będzie. Dla nikogo. Każdy z Was bez wyjątku musi po sobie posprzątać swoją kupę, czy mu się to podoba czy nie. A tego się nie da posprzątać w dzień, miesiąc czy rok. Nie da się tego również posprzątać swoim holograficznym i gównianym ego, jak wielu próbuje to robić. Tak, użyliśmy tego słowa, doskonale pasuje do wełnianej świadomości do której jest ta treść pisana. Nie jesteś wełnianą świadomością? To po co to czytasz. przecież wiesz wszystko prawda? Stan egotyczny ludzi czytających tego bloga od kilkunastu lat u niektórych pozostaje wciąż niezmienny. Przeczytali bloga i wiedzą wszystko, mało tego „nauczają” i „pomagają innym”. Rzucają publicznie nasze zdania jako swoje i budują swój status ego u publiczności. Może powiecie coś od siebie zamiast być wełną kopiującą przekaz innych? Przynajmniej byście zmieni formę zdania a nie gdakali słowo w słowo.

Na koniec kilka dodatkowych informacji: Wszystkich czytelników którzy się odcieleśnią, życzliwie uprzedzamy, że u nas dostaną tylko po nosie lub spotka ich bardzo zaskakująca i niemiła dla nich niespodzianka, krzyżująca ich wszelkie plany na przyszłość. (z wyjątkiem tych którzy kontaktowali się z nami krótko przed odejściem i dokonali z nami uzgodnień ). Spowodowane jest to nachalnością astralną i próbą świadomego i agresywnego zakłócania naszej przestrzeni przez lwią część wełnianych świadomości, nie mających pojęcia co ze sobą zrobić i gdzie się podziać po odcieleśnieniu. Czas kiedy cackaliśmy się z takimi istotami minął bezpowrotnie.

Otrzymujemy też ostatnio pytania czy prowadzimy jeszcze oczyszczenia energetyczne. NIE – dla 99,999% czytelników. Nie udźwigniecie tego finansowo, musicie sami posprzątać swój bałagan, albo nauczyć się w nim siedzieć. Zdjęliśmy z bloga oczyszczenia dla „Kowalskich” kilka lat temu, bo czas naszego grzebania w cudzej kupie się zakończył. Doświadczacie tego, czego macie doświadczyć. Macie do dyspozycji cały wachlarz holograficznych ludzi, mniej lub bardziej skutecznych, którzy się tym zajmą z radością, za śmieszną czterocyfrówkę. Oczywiście nikogo nie polecamy i rekomendujemy więc w tej sprawie również prosimy nie pisać. Każdy trafi tam gdzie ma, przynajmniej coś się u Was wyrówna.

Napisaliśmy ten artykuł takim językiem aby dotarło do każdego. Jeżeli Twoja osoba poczuła się opieprzona to znaczy że trafiliśmy w sedno twoich problemów. Jeżeli jednak bijesz nam brawo – dziękujemy, nie ma potrzeby, ale cieszymy się, że się z nami zgadzasz, tylko zastanawiamy się co tu robisz i po co to czytasz. Hmm? Nie wiemy czy pojawi się tu jeszcze jakikolwiek artykuł. Może tak, może nie. Jedno jest pewne. Będziemy z zainteresowaniem obserwować Wasze postępy w zmianach wełny na ludzki włos. Blog jest wciąż aktualny, otwarty i wszystko pozostaje dostępne. Jak długo – nie wiemy.

Comments are closed.