Jak umysł symuluje świadomość

Znajdując się na tej planecie, każdy człowiek, nawet już w łonie matki ulega wpływom rzeczywistości czyli programowaniu. Na „dzień dobry” otrzymuje programy matki, później bliższej rodziny a z czasem rodziny dalszej. Po nich z kolei otrzymuje programy środowiskowe, lokalizacyjne (np. kraj) oraz z kontynentalne. Po nich następuje już etap samoprogramowania w zależności od środowiska i ukształtowanych poglądów.

W ten oto sposób przez całe życie ulegamy niekończącemu się programowaniu, które rozpoczęło się zanim jeszcze się urodziliśmy. Nie każdy jednak wie, że wszelkie te elementy programujące, znajdują się w zasięgu każdego kto im podlega. Leżą tuż pod nosem. Tajemnica tkwi w tym jednak, że znajdują się one w rzeczywistości, której nie da się dostrzec za pomocą zniewolonych zmysłów. Naukowcom udało się obliczyć że masę tego wszechświata. Kłopot jednak pojawił się, gdy okazało się, że wszystko co widzialne czyli materialne stanowi zaledwie około 5% otrzymanej cyfry masy wszechświata. Do dziś nikt nie wie gdzie jest pozostałe 95 % masy, dlatego nazwano to ciemną materią. Możliwe, że jesteście bliscy prawdy, a możliwe, że powinniście spojrzeć na elementy leżące w rzeczywistościach równoległych, które również są częścią tego wszechświata. Podpowiemy: Czy kiedyś zdarzyło się że nagle „coś cię rąbnęło w głowę” lub coś ci „wlazło w bok”? No tak….tak się mówi. Pytamy zatem A SKĄD TO PRZYSZŁO skoro to czujesz ale tego nie widzisz? Skoro to czujesz to ma to swoją masę tak? Każdy zainteresowany może sobie rozwinąć ten temat samodzielnie.

Pomówmy o czymś pomocnym. Wiele osób przysyła nam linki do różnych „mądrych” rzeczy znalezionych w sieci. Oglądamy je czasem. Większość z tych którzy coś mówią, to wiedzą, że gdzieś „dzwoni” ale lokalizacja tego „kościoła” jest im zupełnie nieznana. Pomożemy Wam: żeby zobaczyć katedrę w której dzwoni i dojrzeć ten dzwon musicie wyjść z rzeczywistości zniewolonej. Pytanie tylko czy macie odwagę?

Najlepsze jest to, ze oprócz tych którzy wiedzą, że gdzieś dzwoni , są też tacy którzy dzwonią sami dla siebie i ich zwyczajnie …. nie da się słuchać.

Obserwujemy czasami jak bardzo, wielu z naszych czytelników tkwi w całkowitej ślepocie energetycznej … od lat. I nie pomogło nic. Nawet czytanie tego bloga przez długie lata. Zdradzimy Wam tajemnicę: w sieci nie znajdziecie NIKOGO kto Was wyzwoli i uwolni z prostej przyczyny. Twoja świadomość musi dokonać tego sama! S-A-M-A. To taki wyraz jak Zosia Samosia. Natomiast jeżeli wasza świadomość nie jest gotowa na wyzwolenie to… nie pomoże nic. Otrzymujemy również częste prośby o więcej treści na blogu. Odpowiadamy pytanie: Czy Wasze oczekiwania w stosunku do innych, nie byłoby lepiej zamienić na oczekiwania w stosunku do siebie? Po co Wam więcej treści podczas gdy 99,9 % z czytelników siedzi dokładnie tam, gdzie było dekadę temu?

Pomożemy tej grupie tu i teraz: Jeżeli do tej pory treści i inne pomocne elementy tego bloga nie spowodowały u Ciebie żadnych wyraźnych zmian, to cokolwiek tutaj nie byłoby napisane, nie wniesie niczego do Twojego życia. Możesz śmiało przestać czytać, tracisz czas, zajmij się tym co lubisz, póki jesteś w stanie. Gdy świadomość nie jest gotowa to nie pomoże NIC. Nie mamy na to żadnego wpływu. Mało piszemy i będziemy pisać coraz mniej, ponieważ wolimy się skupiać na osobach indywidualnych, którym naprawdę zależy na poszerzaniu świadomości i pracują nad tym bardzo intensywnie. Dlatego tutaj, nie będzie już żadnych zbiorowych kursów, ani kursów on-line póki co. My też przestaliśmy tracić czas. Wiedz tylko, że wszystko czego potrzebujesz do wyzwolenia JUŻ TU JEST, na tym blogu. Rzeczy inne, i bardzo wartościowe to wiedza hermetyczna, dostępna tylko w postaci słowa mówionego. Nigdy nie będzie jej on-line ani w formie pisanej. Internet to HOLOGRAFIA – jeżeli tego do tej pory nie udało Ci się zauważyć to czas się otrząsnąć.

Rozwój technologii doprowadził do tak wysokiego stopnia zniewolenia i programowania, że ślepota informacyjno-analityczna stała się zjawiskiem powszechnym. Internet stał się głównym trendem globalizacji. Jest holograficzną technologią, która obecnie jest niemal wszędzie, a jej brak uważa się za utratę statusu i kontaktu ze światem. Wierzcie nam – nigdy nie byliście w większym błędzie niż teraz. Wystarczy wyłączyć Wam prąd i 99 % z Was wypije i zje to co przywiezie Wam wojsko pod wasz dom.

W sumie dobry moment na kilka pytań. Może czas odpowiedzieć sobie na pytanie: Co zrobię jak mi wyłączą prąd na dłużej? Czy ugotuję? Czy będę mieć wodę? Czy będę mieć co jeść? Czy będę w stanie się umyć i skorzystać z toalety ? Hmmm ….spuszczę wodę czy nie? Do czego użyję obecnej technologii jak nie będzie prądu? Hmmm ….A co z moją lodówką i zapasami w zamrażarce? Tak pytamy, bo w Polsce nikt nie pisnął słówka o kompletnym blackoucie w Argentynie kilka miesięcy temu. Bo po co mówić o takich rzeczach? Półtora kraju bez prądu przez dłuższy czas. Jakiś przed większym testem?

Tajemnicą już nie jest, że obecna technologia potrafi doskonale programować umysł, a tym samym tworzyć zachowania społeczne na poziomie stadnym. Bo tylko stadem można nazwać świadomość zbiorową, podążającą w kierunku samounicestwienia, zdolną wyłącznie do obierania azymutu określanego za pomocą narzędzi pędnych, będących w rękach jednego czy drugiego kowboja.

Niestety tu gdzie jest ego i umysł nie ma mowy o możliwości przejawienia się prawdziwej świadomości. Za to istnieje świadomość stadna. Nie zbiorowa, lecz stadna. Trzeba być pędzonym przez pędzących, ponieważ umysł i ego potrzebują informacji i bodźców z zewnątrz, aby być w stanie utrzymać się we własnych, wygodnych zakresach behawioralnych.

Tymczasem ŚWIADOMOŚĆ posiada zupełnie inne potrzeby i zdolności. Jedną z nich jest zdolność do samorealizacji za pomocą wszystkiego co potrafi otrzymać z własnego wnętrza – czyli z najpotężniejszej Mądrości PRAMATKI. Tymczasem to co obserwujesz aktualnie tutaj (na Ziemi) to UMYSŁ KTÓRY SYMULUJE ŚWIADOMOŚĆ oraz EGO żywiące się SYMULACJĄ ZEWNĘTRZNĄ. Symulacją zewnętrzną, która przetwarza, tworząc… kolejne symulacje. Przeczytaj to zdanie ponownie. Wracamy do tematu symulacji sprzed kilku artykułów.

Ważna informacja. Obecnie na tej planecie istnieje dominacja umysłu i ego, które są produktem CZYSTEJ SYMULACJI I ILUZJI. Stąd pytanie:

Jak masz zamiar dojrzeć prawdę podążając za umysłem i ego? Odpowiedź brzmi: Nie ma takiej możliwości. Zatem co? Wyjść z umysłu i pozbyć się ego? Czy to właściwe rozwiązanie? Może to pierwszy najważniejszy krok? Ty zdecyduj. Może w ten sposób pozbędziesz się większości zaburzeń, w Twoim do tej pory symulowanym istnieniu, które uważane było przez Ciebie za prawdziwe? Pora na kolejną tajemnicę: NIC nie było do tej pory prawdziwe i pochodzące od Ciebie, ponieważ najpierw ZBUDOWANO matrycę (mapę) Twojej rzeczywistości, a dopiero potem umieszczono w niej Ciebie. Dopóki się nie wyzwolisz, podążasz ścieżkami mapy, którą ktoś zbudował dla Ciebie. Mówiąc inaczej : SYMULUJESZ życie, ale nim nie żyjesz, UDAJESZ doświadczenie, ale już dawno je posiadasz więc znów SYMULUJESZ, że doświadczasz i tak w kółko. Od eonów lat. Dlaczego? Ze …. ślepoty i lenistwa. NIKT powtarzamy z pełną odpowiedzialnością: NIKT tkwiący w iluzji nie będzie w stanie odróżnić symulacji od prawdziwej rzeczywistości, ponieważ umysł będzie wciąż mu podsuwał nowe symulacje, ponieważ ….sam jest symulacją.

Niestety większość uwielbia symulację. Wystarczy spojrzeć na wszystkie zombie z nosami w telefonach na chodnikach, przystankach, w autobusach, pociągach, restauracjach WSZĘDZIE. W pełnym przedziale wiekowym. Dlaczego? Ponieważ zewnętrzność jest śmierdzącą papką, którą łapczywie ssie umysł i ego. Tak popularne media społecznościowe jak facebook, youtube, twitter itp. dla wielu „mediatorów” są niczym innym, jak ZAWSZE szeroko otwartymi drzwiami do ich mieszkania lub domu. Pytanie: Czy wszyscy Wy niewolnicy internetu macie zawsze otwarte drzwi do swoich miejsc zamieszkania i każdy może tam wleźć kiedy chce bez wycierania buciorów i użycia dzwonka? Pytamy z ciekawości, bo tak robicie codziennie… w internecie. Za pomocą sieci społecznościowych jesteście podłączeni do olbrzymiej ilości istot. Szczególnie tych, których nie widzicie, ponieważ znajdują się w innej długości fali, leżącej poza zasięgiem waszego wzroku. Dlaczego po godzinie internetu czujecie już zmęczenie? No? Wysil się teraz i pomyśl chwilę. Wymyśl coś. Przecież siedzisz czy tak? Siedzisz z nosem przy ekranie czy tak? Więc dlaczego odczuwasz znużenie i zmęczenie? A może nie zauważasz, że również cała twoja istota jest niesamowicie spięta? A jak myślisz dlaczego? Powiemy Ci: Bo doświadczasz wręcz KOSMICZNEGO odpływu energii, która jest przekierowana na wzmocnienie systemu twojego zniewolenia. Ciekawe ile osób jest w stanie to teraz dostrzec. My zakładamy pozytywne 0,01%.

Przyjrzyj się. Większość danych przepływających przez media społecznościowe (i nie tylko) mają tak niską wartość informacyjną, że trzeba być naprawdę kretynem, żeby tego nie zauważyć. Pytanie: Po co czytasz (lub publikujesz) bezwartościową treść? Założymy się teraz, że zadaliśmy dla wielu zbyt trudne pytanie. Nie wiesz? Pomożemy. Tajemnica: robisz to po to, aby dać się okraść z własnej energii, nie mając o tym zielonego pojęcia.

Są również tacy którzy próbują publikować „głębokie” treści. Kiedyś może i napisalibyśmy „chwała wam za to”. Dziś jednak zdradzimy właśnie im tajemnicę stulecia: Publikujecie symulacje i udawane metody poszerzania świadomości, bo TAK JESTEŚCIE STEROWANI i nawet o tym nie wiecie. NIKOGO przy zdrowych zmysłach energetycznych nie znajdziecie w mediach społecznościowych. Za to symulacji jest tam pod dostatkiem. Jest ona po to aby ODCIĄGNĄĆ WAS od dostrzeżenia prawdziwej rzeczywistości, oraz obficie zastawić stół dla waszego ego. Każe Wam co raz to pisać, co raz to nagrywać filmy, podcasty itp. Dajecie się wodzić za nos. Przechodziliśmy przez to lata i wiemy o czym piszemy bardzo dokładnie. Tymczasem ZROZUMIENIE, że tu nie ma kogo ratować zmieni u was wszystko. Cokolwiek nie zrobicie i tak 99,9% waszych fanów zostanie tam gdzie jest. To statystyki z 25 lat. Gdy świadomość nie jest gotowa to nie pomoże nic, a 99,9% na tej planecie to właśnie taka publiczność, która posiada tylko oczekiwania w stosunku do ZEWNĘTRZA i tylko czeka, aż oddacie im swoją energię. Powtarzamy: W sieci nie znajdziesz niczego co pozwoli Ci pozbyć się symulacyjnego umysłu i iluzji ego. Tej wiedzy tam nie ma. W żadnym języku.

Dziś obserwując zbiorowe zachowanie społeczne w dosłownie w każdym przedziale wiekowym można zauważyć, że najbardziej odpowiednią i popularną jest śmieciowa informacja energetyczna. Cieszy się ona największą popularnością i najchętniej jest „pochłaniana”. Jest prosta nie zmusza do głębszych przemyśleń, zatem jest bezpieczna do utrzymania stanu symulacji. Im jest jej więcej tym lepiej, tylko po to, aby posłusznie oddać swoją energię całego życia tej czasoprzestrzeni, specjalnie do tych celów tak przygotowanej. Iluzja goniąca kolejną iluzję, symulacja tworząca kolejną symulację. Aż do odcieleśnienia i „ripleja” ikarnacyjnego.

Popatrz teraz wstecz na ślady poprzednich cywilizacji. Patrz dokładnie i prześledź to a będzie hit. Zauważ, że nic się nie zmieniło jeśli chodzi o iluzoryczne PRAGNIENIA. Są i były zawsze takie same, czy to nie dało Ci nigdy do myślenia? Pragnienia władzy, dostatku, pieniędzy, relacji, związków, spokoju, ciszy, separacji itd. itp. Pora na hit: Przez tysiące lat (a może i miliony) to WCIĄŻ TEN SAM ALGORYTM, a zmienia się tylko technologia – czyli ZEWNĘTRZE.

Teraz uważaj i myśl a nagroda będzie wieka. Z powyższego wynika, że do tej pory W TEJ RZECZYWISTOŚCI technologia nie służy poszerzaniu świadomości i nigdy nie służyła. Wręcz przeciwnie. Służy jej skuteczniejszemu zniewoleniu poprzez zniewolony umysł. Wzmacnia ona kolejne symulacje i kolejne iluzje. Doprowadza do bardzo efektywnego maskowania prawdy. Bo kto dziś wie co jest PRAWDĄ? Wiesz? Odpowiedz sobie na to pytanie: Czym Twoim zdaniem jest prawda?

Pewnie zauważysz, że w tak zasymulowanej rzeczywistości na wszystkich poziomach życia, jest bardzo trudno wyodrębnić prawdę. Uważność i wyzwolenie może być kluczem do sukcesu. Wyzwolenie ……z symulacji.

Żyjesz w czasach gdy ta planeta podlega procesowi „odsymulowania”. Trwa od kilknastu lat tzw. „okres przejściowy”. To ten czas w którym zmienia się energia, dlatego tak wielu jęczy, że „tu mnie boli a tam mnie rwie”. Jedna ze zwykłych znajomych nam powiedziała „To na pewno od roboty”…Hmmmm….Niech jej tam będzie, w końcu ma spory inwentarz, który zniewala ją od lat a ona …ten inwentarz.

Tymczasem wiedz jednak, że energia do tej pory dominująca, będąca również formą świadomości – łatwo nie odpuszcza i chce zabrać ze sobą tyle „ofiar” ile się da, dokądkolwiek podąża. Szczególnie lubi „ofiary losu”. Chcesz iść z nią ? Wybierz stronę. Cokolwiek wybierzesz i tak kiedyś tutaj, w tym miejscu pojawi się przestrzeń wolna od symulacji, ale tej zupełnie nie znasz. Co wolisz?

W tej przestrzeni wolnej od iluzji i symulacji będziesz w stanie „czuć” swoją świadomość, ale …..musisz być wyzwoloną istotą. Nawet jeżeli zmieni się przestrzeń a Ty będziesz posiadać w sobie elementy akceptujące wielorakie formy zniewolenia, możesz stać się „niekompatybilny” z nową przestrzenią i tak oto, wcześniej czy później ją opuścisz. Bardzo możliwe, że rzeczywistość zmieni się nagle, powiedzmy w przeciągu 2-3 dób. Wtedy niestety zniewolone ciało fizyczne zwyczajnie nie wytrzyma „nagłego uzdrowienia”. Cały ten obieg zamknięty (bo taki jest) będzie trwał tak długo, dopóki SAMODZIELNIE Twoja Świadomość całkowicie się nie wyzwoli do momentu zdolności rozpoznania samej siebie. Wtedy świadomość wchłonie całkowicie iluzoryczny umysł który jak na razie stale potrzebuje zewnętrznej papki pożywno-energetycznej. Umysł zwyczajnie przestanie rządzić i istnieć, ponieważ dla świadomości wystarczy jej samopoznanie i jedność z PRAMATKĄ. I dajemy słowo, że nie chodzi tu o zdrowe odżywianie, medytację i inne rzeczy czysto fizyczne. To symulacyjne bzdury, które wodzą ludzi za nos, tylko po to, aby odciągnąć ich od pełnego wyzwolenia. Wyzwolenia nie dokonasz na za pomocą fizyczności. Trzeba wejść i pracować z tym co niewidzialne. Dla wielu: Niestety.

Tymczasem człowiek żyjący w symulacji jest wciąż utrzymywany przez umysł i ego w stanie nienasyconym. Dostrzeż WIECZNE poczucie BRAKU czegoś w swojej przestrzeni. To symulacja która Cię okłamuje.

Dlatego dopiero w tym pierwszym, najbardziej pierwszym punkcie dotyku Twojej prawdziwej świadomości z ciałem fizycznym, możemy zacząć mówić o tej prawdziwej wolności. To co do tej pory ludzie określali jako „wolność” to symulacja. Czysta forma zniewolenia udająca wolność, wciąż podlegająca programom chorób, zależności, materializmu, podejmowania trudnych decyzji, wyciągania wniosków itp. itd. TO NIE JEST WOLNOŚĆ, to wszystko są GOTOWE ALGORYTMY którym wciąż podlega zniewolona istota. Przyjrzyj się uważnie swojemu otoczeniu. Bardzo wyraźnie w nim widać gotowe i POWTARZALNE wzorce życia. Pytanie brzmi, czy pójdziesz dalej za wzorcem czy utworzysz własny? Czy wyjdziesz z kokonu szablonów, czy wolisz symulowaną powtarzalność?

To tylko pytania, ale czy odważysz się sobie na nie odpowiedzieć? Możliwe że nie jesteś w stanie gotowości. Nie szkodzi. Na wszystko przyjdzie czas. Zatem gdzie jest główny klucz? Czym on jest? Jak go odnaleźć? Jeden człowiek kiedyś napisał wspaniałą symulację „The Masterkey”. Czyli Klucz kluczy do sukcesu, słynny „system klucza uniwerslanego” i owszem…. w świecie zniewolonym algorytmy działały doskonale jako algorytm symulacyjny. Działały do czasu, kiedy świadomość przebiła się przez umysł….i koniec. Działają nadal, dlatego wciąż jest dostępne Expandiso. To cały czas aktualna wiedza i instrukcja dla wszystkich, którzy szukają gotowca na „robienie kasy”. Dopóki istnieje system zniewolenia to ta wiedza będzie działać u wszystkich, którzy w tym systemie siedzą (pod warunkiem, ze zaczną coś robić). Tymczasem prawdziwy klucz do jakiejkolwiek rzeczywistości jest tylko jeden. Działa we wszystkich rzeczywistościach, niezależnie od głębi ich symulowania. Klucz ten nazywa się Pramatka.

Wielu zatem zapyta w tym miejscu „A zatem czym są religie, systemy filozoficzne, bogowie tych religii i systemów itp?” Hmmm, mamy nadzieję, że już teraz nie zaskoczymy nikogo odpowiedzią, bo jest ona oczywista. To wszystko jest symulacją i wielu z nich jest jej współtwórcami. Są oni od prawieków tak bardzo głęboko w temacie symulacji, że SAMI przestali rozpoznawać co jest rzeczywiste, a co symulowane. SAMI padli ofiarą rzeczywistości symulowanej, której są współtwórcami.

Na szczęście prawda jest taka, że nawet w tak zakłamanej rzeczywistości jak nasza, istnieją pewne wzorce Pramatki i prawa kosmiczne obowiązują nawet tu, więc taki współtwórca sam musiał tych wzorców doświadczyć. Tego pilnują algorytmy Pramatki. Wielu z tych twórców wzorców ….już nie ma, więc weź pod uwagę, że spora część cywilizacji obecnie „modli się” do energii „boskich”… już nieistniejących w tej czasoprzestrzeni. Ci którzy są ciekawi i wiedzą jak, mogą to sprawdzić, co jest a czego nie ma.

Do prawdziwej wolności trzeba dojrzeć, tak samo jak trzeba dojrzeć do odczuwania prawdziwej świadomości. Są to bardzo długofalowe procesy wyzwalania się. To nie jest tydzień, dzień czy rok. Jednak jest to możliwe. Wystarczy pragnienie prawdziwej wolności i konsekwencja. Bardzo konsekwentna, długofalowa konsekwencja. Należy również pamiętać, że pisząc o wyzwoleniu nie mamy na myśli odcieleśnienia ale fakt, że można mieć wpływ na tą czasoprzestrzeń pozostając w ciele fizycznym.

Nie jest niczym nowym, że każda osoba wcielona ze „wzorca”, o czym pisaliśmy na początku tego artykułu, jest dosłownie miotana po mapie matrycy jakiej podlega. Nie jest w stanie zapanować nad wpływem zewnętrzności na jej życie. Podlega każdej napływającej fali. Niektórzy wykrzyczą: „A mnie pomaga medytacja!”. A my mówimy Ci – ulegasz kolejnej przebiegłej symulacji.

Pomożemy: Prawdziwa wolność polega między innymi na tym, że można tworzyć według własnych potrzeb i nic zewnętrznego nie ma na mnie wpływu. Posiadam ster i żagiel własnej świadomości zakotwiczonej w jedności z PRAMATKĄ. Taka załoga nie potrzebuje mapy ani kompasu, ponieważ sama w sobie jest mapą i kompasem, a nawigacja odbywa się bezbłędnie.

Czy będziesz podlegać nawigacji symulacyjnej, czy też wewnętrznej wkrótce się okaże. Zależy na co wyrazisz zgodę. Dopóki nie robisz niczego, oznacza to, że wyrażasz zgodę na pomiatanie całą swoją istotą. No bo nigdy nie wyszło z Twoich ust słowo „dosyć” czy tak?

Na razie większość tych co nie powiedzieli „dosyć” obowiązuje fraktal. Rzeczywistość fraktalna. Hmmm… pobądźmy chwilę przy tym bełkocie. Zdradzimy Ci tajemnicę tajemnic. Jest tak tajemna, że aż tajna przez ściśle tajne. Oto ona: Fraktale istnieją tylko w światach iluzorycznych i automatyzują ich działanie. Po to są. Powiedzenie „co na górze to na dole” odnosi się tylko do światów symulowanych. Gdyby NAPRAWDĘ było tak , jak mówi to zdanie, to jakakolwiek rzeczywistość (KAŻDA) zwyczajnie przestałaby istnieć. Przeanalizuj to powoli, być może to dostrzeżesz. Niech Ci to zajmie nawet rok, ale myśl o tym. Jest tak, ponieważ w miejscach gdzie tworzy energia Pramatki nie istnieje coś takiego jak fraktal, z prozaicznej przyczyny: (mówiąc w dużym uproszczeniu) fraktale to …. zniewolenie z góry na dół.

Wejdźmy jeszcze na sam koniec w trudny dla wielu temat. Użyliśmy w tym artykule słowa „prawda”. W kilku poprzednich również. Skupmy się zatem na słowie „prawda”. Czas jest najwyższy. Czy da się zdefiniować prawdę? Jak zdefiniować prawdę? Hmmmmm…na początek zapytamy: A W JAKIM CELU TO ROBIĆ??? Fakt jest taki, że WYŁĄCZNIE symulacyjny umysł i ego chcą mieć wszystko zdefiniowane, nazwane, sztywne…a tym samym OGRANICZONE PRZEZ OGRANICZONĄ POJMOWALNOŚĆ. Przeczytaj to zdanie ponownie.

„Noooo aaaalleeee pooowiedz czym jest „prawda”…” No dobrze. Dla wymagającej publiczności wszystko. Trzymajcie się, ponieważ postanowiliśmy napisać w końcu czym jest ta „PRAWDA” której lwia większość pożąda. „Prawda” w tej rzeczywistości jest kolejną symulacją, ponieważ każdy posiada tu swoje filtry ograniczeń. Dla każdego prawdą będzie co innego. W sednie sprawy, sama „Prawda” to tylko słowo określające Twój stan odbioru rzeczy w rzeczywistości symulowanej. „Prawda, prawdzie nierówna”, „Każdy ma swoją własną prawdę”. Znamy to wszyscy? Już dosyć. To tylko wyraz coś określający, jednak posiadający ukryte znaczenie, którego nikt dotąd Ci nie wyjawił.

W gruncie rzeczy chodzi o ODCZUWANIE PRAWDZIWOŚCI . Prawda jest zmienna, a odczuwanie prawdziwości tworzy obraz przestrzeni rzeczywistej. Dlatego wiedz, że „prawda” to twór umysłu zamkniętego, ograniczonego, definiującego, natomiast „odczuwanie prawdziwości” to wolna świadomość, która nie potrzebuje klasyfikacji prawda-fałsz, tylko odczuwa PRAWDZIWOŚĆ. Na tym to polega. To samo można odnieść do wielu innych słów ponieważ język ludzki pełen jest ograniczeń i pułapek pochodzących od programów zniewolenia.

Dziś wystarczy jednak że zapamiętasz (i wyniesiesz coś z tej sali oprócz gaśnicy), że najpełniejszą pełnię da tylko ODCZUWANIE PRZEZ WYZWOLONĄ ŚWIADOMOŚĆ. I to będzie to, co chciało by się nazywać „prawdą”, jednak jest czymś o wiele, wiele, WIELE więcej.

I co teraz? Napisał się kolejny długi artykuł. Pomimo że przeczyta go kilkaset tysięcy ludzi, i tak 99,9% z nich zostanie tam gdzie jest i będzie czekać na kolejny artykuł z myślą, że w końcu przeczytają o cudzie w swoim życiu. Ten cud już jednak nastał dawno, dawno temu. Trzeba tylko wyciągnąć po niego rękę i się do niego dokopać, sam się niestety nie przejawi. Dlatego może czas sprawdzić na co Twoja świadomość jest gotowa już teraz? Masz odwagę?

Comments are closed.